Życie
"Za czym kolejka ta stoi?
Po szarość, po szarość, po szarość
Na co w kolejce tej czekasz?
Na starość, na starość, na starość..."
- Krystyna Prońko
Przed zakupami - kolejka
![](zycie-kolejka.png)
Kolejki ciągnące się przed sklepami były smutnym elementem codzienności w PRL. Kryzysy i braki w zaopatrzeniu związanie z egzystencją w radzieckiej gospodarce socjalistycznej sprawiały, iż nawet za powszechnymi materiałami trzeba było czekać w długich kolejkach. Najwięcej ludzi zwykle ustawiało się, by nabyć mięso i wędliny. W kolejkach często wybuchały bójki, i powszechne było zjawisko czuwania na zmianę członków rodziny. Powszechność tego zjawiska spowodowała pojawienie się "zawodu" stacza, czyli osoby, która czekała w kolejce za innych.
Czekać w kolejce trzeba było również poza sklepami. Na nabycie samochodu czy instalację aparatu telefonicznego często trzeba było czekać nawet dekadę.
Radziecki żart: - "Chciałbym się zapisać na listę oczekujących na samochód. Ile to potrwa?" - "Dokładnie dziesięć lat licząc od dzisiaj." - "Rano czy wieczorem?" - "A jaka to różnica?" - "Rano ma przyjść hydraulik..."
Na zakupach - towary i kartki
![](zycie-kartka.png)
Z powodu wcześniej wspomnianych niedoborów w zaopatrzeniu, rząd komunistyczny wprowadził reglamentację towarów w postaci kartek żywnościowych. Początkowo były wydawane jedynie kartki na cukier, lecz później została również wprowadzona reglamentacja mięsa, masła, mąki, słodyczy, papierosów...
Kartki te stały się jednym z najbardziej znanych symboli późnego PRL-u. Zostały one ostatecznie zniesione przez rząd Rakowskiego w 1989 r.
![](pomarancze.png)
Natomiast o dostępności towarów wiele świadczy fakt, iż w czasach komunizmu pomarańcze były widziane jako luksus, który jedzony był wręcz wyłącznie z okazji świąt Bożego Narodzenia. Trudno to sobie wyobrazić w dzisiejszych czasach. Ten sam status posiadały również banany - gdy w Polsce i NRD upadał komunizm, a ludność otrzymała możliwość wolnej podróży na zachód, sklepy w RFN często były pozbawiane bananów przez masy ciekawych "turystów".
Kierunki wakacyjne
![](zycie-plaza.png)
Ci, którzy mogli sobie pozwolić na wakacje spędzone poza okolicą, często spędzali je nad polskim morzem. Na początku powszechne były kosze plażowe, które w późniejszych latach były jednak wypierane przez rozciągające się parawany.
W ramach większej przygody można się było wybrać do jednego z innych krajów bloku wschodniego (pod warunkiem, że miało się paszport). Jednym z najbardziej pożądanych kierunków była Bułgaria; było to względnie egzotyczne miejsce wypoczynkowe dla Polaków. Wyprawy zagraniczne zwykle nie przybierały jednak celu wyłącznie wypoczynkowego - powszechnym zjawiskiem było przewożenie towarów z jednego kraju do drugiego, a następnie sprzedawania ich, czasami za spore pieniądze.